Brodawki to jedne z najczęstszych wirusowych chorób skóry, jakie wywołuje wirus brodawczaka ludzkiego (HPV – human papiloma virus) przenoszony między ludźmi na drodze kontaktu bezpośredniego. Choć zmiany stanowią w dużej mierze problem natury estetycznej, mają tendencję do rozsiewania się i bywają, jak w przypadku brodawek podeszwowych lub płaskich, bardzo oporne na leczenie. Mają też tendencje do nawrotów, a u dzieci mogą pojawiać się samoistne remisje. Na szczęście dziś dermatochirurgia oferuje kilka bezpiecznych i szybkich metod ich usuwania, a jedną z nich jest krioterapia.
Zamrozić brodawkę
Krioterapia, która wykorzystuje niskie temperatury, stosowana jest zarówno przeciwbólowo, jak i przeciwzapalnie. W dermatologii jest popularną metodą walki ze zmianami skórnymi, stanowiąc alternatywę dla chirurgicznej elektrokoagulacji lub laseroterapii. Jako procedura lecznicza, zabieg polega na kontrolowanym niszczeniu chorych tkanek poprzez ich zamrożenie, do czego wykorzystuje się podtlenek azotu o temperaturze -196°C w formie spreju, z zastosowaniem techniki natryskowej lub kontaktowej. Wiąże się to z kilkakrotnym zamrażaniem chorej tkanki i jej rozmrożeniem aż do powstania kryształów lodu i zmian elektrolitowych, w następstwie których zniszczone procesem komórki, samoistnie oddzielą się od zdrowej skóry – wyjaśnia lek. med. Magdalena Olechowska, specjalista dermatologii i wenerologii, dermatolog dziecięcy z Poradni Dermatologicznej Centrum Medycznego Panorama w Radzyminie. Większość zmian, zdaniem specjalisty, bardzo dobrze poddaje się mrożeniu, jednak wybór metody zależy od liczby brodawek, miejsca ich występowania, ich wielkości oraz wieku pacjenta i jego oczekiwań. O ile brodawki, zarówno te pojedyncze, rozsiane jak i mozaikowe w obrębie dłoni czy stóp diagnozuje się na podstawie ich obrazu klinicznego, zmiany na błonach śluzowych narządów płciowych wymagają już szczegółowej diagnostyki.
Skuteczność i bardzo dobry efekt kosmetyczny
Krioterapia należy do technik bezpiecznych, prostych i tanich. Najlepsze rezultaty osiąga w leczeniu tych zmian, które nie są porośnięte włosami. Wskazana jest także w przypadku brodawek nawracających, szczególnie w obrębie stóp, a bezbolesna procedura nie wymaga znieczulenia. W trakcie może jej towarzyszyć co najwyżej pieczenie i dyskomfort spowodowany działaniem niskiej temperatury, a rumień i pęcherz, które mogą pojawić się po zabiegu, zwykle znikają w ciągu kilku, kilkunastu dni, nie pozostawiając blizn.
Dla porównania, preparaty, które są dostępne na rynku bez recepty, posiadają znacznie mniejszą skuteczność i zawierają najczęściej eter dimetylowy, który w połączeniu z gazami nośnymi aerozolu (propan, izobutan), umieszczony na skórze szybko paruje, co daje uczucie zimna. Jak podkreśla specjalista, minusem takiej terapii jest jednak fakt, że temperatura jaką osiąga eter dimetylowy jest znacznie wyższa niż ciekłego azotu stosowanego na skórze. Krioterapia ciekłym azotem jest zatem efektywniejsza.
Jakie zmiany skórne można leczyć zimnem?
- brodawki wirusowe (zwykłe, płaskie, stóp)
- brodawki płciowe (kłykciny kończyste)
- mięczaki zakaźne
- brodawki łojotokowe
- włókniaki
- blizny przerosłe i keloidy
- bliznowce
- nagniotki
- przerośnięte gruczoły łojowe
- ziarniniak obrączkowaty
- ziarniniak naczyniowy
Krioterapia ma także zastosowanie w leczeniu stanów przednowotworowych, jak rogowacenie słoneczne i niektórych nowotworów skóry, jak np. rak podstawnokomórkowy, po wcześniejszej biopsji i ocenie histopatologicznej – tłumaczy lek. med. Magdalena Olechowska, specjalista dermatologii i wenerologii, dermatolog dziecięcy z Poradni Dermatologicznej i dodaje – Pomimo, iż nie zawsze efekt kosmetyczny takiej terapii jest zadowalający, metoda jest znacznie mniej obciążająca niż chirurgiczna, która zresztą nie gwarantuje w 100%, że nowotwór nie wróci.
Obserwujesz zmiany na skórze, które budzą Twoje wątpliwości? Skonsultuj je z naszym specjalistą! W Centrum Medycznym Panorama w Radzyminie, krioterapię zmian skórnych zawsze poprzedza konsultacja lekarska, w trakcie której lekarz dermatolog na podstawie wywiadu kwalifikuje pacjenta do zabiegu, wyjaśnia wszystkie wątpliwości związane z nim i omawia efekty terapii.
